sobota, 5 stycznia 2013

Same okropieństwa-łosoś z brukselką




Jak byłam mała nie lubiłam ryb (po za śledziami), było to dla mnie coś nie do zjedzenia. Jeszcze niedawno tak było z brukselką, choć właściwie nie wiem czemu. Pewnie jakieś wspomnienia rozgotowanej breji z przedszkola. Jak ryż to tylko na słodko. Na szczęście z wiekiem zmienia się nie tylko charakter, ale również smak. Teraz jem już oliwki, kapary, pomidory i całe mnóstwo innych, kiedyś niejadalnych rzeczy.
Dzisiejszy obiad był walką z dawnymi demonami i wiecie co? Był pyszny.

Łosoś z brukselką i koperkowym ryżem.

  • 350g filetu z łososia
  • Sól morska
  • Biały pieprz
  • Skórka z cytryny 


  • 100g ryżu brązowego (jedna saszetka)
  • Pęczek koperku
  • łyżka jogurtu
  • Sól
  • Sok z cytryny
  •  
  •  
  • 500g brukselki
  • Sól 
  • Cukier
  • Masło
  • Bułka tarta
Łososia posolić obficie, posypać utłuczonym białym pieprzem oraz skórką z cytryny. Zawinąć w folię aluminiową, Piec około 20 minut w 180 stopniach.
 Ryż ugotować według instrukcji na opakowaniu, następnie wymieszać z pokrojonym koperkiem, jogurtem i sokiem z cytryny. 
Brukselkę wrzucić do osolonego i osłodzonego wrzątku, gotować krótko około 3-4 minut, po odcedzeniu przepłukać zimną wodą, podawać polane masełkiem z bułką tartą.

1 komentarz: